Zakupy wciąż drożeją, niektóre bardzo

inflacja - ceny produktów rosną, zwłaszcza tych podstawowych

 

Inflacja utrzymuje się na poziomie 3,1%. Niby nie jest źle, ale owoce poszły w górę już o 10%, a pieczywo i mleko zostają niedaleko w tyle. Dane za październik nie dają wielkich podstaw do optymizmu.


Część Polaków nie może wykonywać swoich zawodów lub ma (znów) obniżone pensje. Dlatego podawanie takich informacji jest szczególnie bolesne: inflacja co prawda nie jest szczególnie niepokojąca, ale bardzo w górę idą zakupy produktów pierwszej potrzeby. Tak wynika z danych Głównego Urzędu Statystycznego za październik.


Ogólny wskaźnik wzrostu cen jest na poziomie 3,1% w ujęciu rocznym. Nie wygląda to więc źle, ale trzeba wziąć pod uwagę, co drożeje, a co nie. Bardzo znacząco w górę idą bowiem wydatki, od których nie da się uciec, a spadają te, z którymi można poczekać na lepszy czas - jak obuwie i odzież czy podróże. Drożeje użytkowanie domu/mieszkania i nośniki energii (o 7,5%), edukacja (o 5,8%) oraz zdrowie (o 5,1%).


Złe wieści przychodzą również w sprawie codziennych zakupów. Roczny wskaźnik wzrostu cen dla owoców to już 10%! Pieczywo podrożało już o 8,1%, a może być gorzej w związku z trudną sytuacją na rynku zbóż. Znacznie w górę poszło również mleko, o 7%. Dla pocieszenia, są też spadki cen: potaniały mięso drobiowe (o 4,8%), masło (o 2,5%) oraz wieprzowina (o 1,5%).

 

Biedronka wciąż wśród najtańszych - sprawdź!