I w tym można upatrywać nadziei na najbliższe tygodnie: czereśnia ma dłuższy sezon, dlatego w lipcu może nam osłodzić brak truskawek na targowiskach. Późną wiosną za kilogram czereśni trzeba było płacić nawet znacznie ponad 50 złotych, dziś to już 14-15 zł.
Jeszcze dłuższy sezon mają maliny, które szczyt powinny osiągnąć dopiero za kilka tygodni. Dziś za koszyczek na targu trzeba płacić ok. 10-12 zł (czyli ok. 20-24 zł/kg) i ta cena powinna spadać. Owoców jest jednak dużo i prognozy pogody dla upraw są optymistyczne: lipiec ma być mniej deszczowy od czerwca, a to powinno pomóc w spokojnym dojrzewaniu.
W związku z bardzo wysokimi jak na polską kieszeń cenami części owoców miękkich, do łask wraca także krajowy agrest oraz jagody – oba owoce są tańsze niż przed rokiem. Warto również rozglądać się za promocjami na arbuzy, ponieważ do kraju przyjeżdża ich bardzo wiele i na rynku hurtowym są tańsze niż w 2019.
Sprawdź jakie jeszcze promocje przygotował dla Ciebie LIDL!
