Zwyczaj sprzedaży żywych ryb stopniowo odchodzi do przeszłości. To efekt starań miłośników zwierząt, ale i zmian w stylu życia. Nie wystarczy jednak kupić ubitą rybę, by zrobić swoje. Co jeszcze powinniśmy wiedzieć?
Nadchodzące Święta spędzimy w skromniejszym gronie niż dotąd, ale ryb na stołach nie zabraknie. Klienci już się za nimi rozglądają, a wielkie billboardy zachwalają właściwości rodzimego karpia. Równolegle ścierają się ze sobą ci, którzy walczą o dobro ryb, i ci, którzy muszą je sprzedać. Walka to nierówna, ale szala przechyla się chyba na stronę ekologów. Jeszcze w 2019 aż 43% Polaków chciało kupić żywą rybę, w tym roku to już tylko 26,6% (dane za IMAS International za 10/2019 oraz IBRiS za 11/2020).
Walka trwa też w sądach. We Wrocławiu zakończył się w tym roku przełomowy proces. Po 10 latach sąd wymierzył kary więzienia w zawieszeniu za znęcanie się nad karpiami. Coraz więcej sieci handlowych otwarcie deklaruje, że odcina się od sprzedaży żywych ryb. Zabijane fachowo cierpią znacznie mniej niż sprzedawane przed ubojem. Brak tlenu, permanentny strach, nagminne okaleczenia, nieprofesjonalne ogłuszanie (lub jego brak) i długa śmierć – tego można rybom oszczędzić, kupując już oprawione świeże mięso.
Sieci handlowe rezygnują z żywych ryb
Świadomość wśród Polaków rośnie, dlatego rośnie też liczba sklepów odcinających się od sprzedaży żywych ryb. Dotąd deklaracje o braku żywych ryb przed Bożym Narodzeniem złożyły m.in. Aldi, Auchan, Biedronka, Carrefour, Kaufland, Lidl, Selgros oraz Tesco. Część z wymienionych – jak Carrefour czy Kaufland – zrobiła to dopiero w tym roku. Wśród dużych graczy na rynku nieliczni wciąż oferują rybę z wody, jak Makro Cash&Carry czy E. Leclerc. Ten drugi jest obecnie w ogniu krytyki kilku organizacji.
Ciekawym przykładem jest Carrefour, który jeszcze w 2019 żywe karpie oferował, dziś już nie. Do 2021 sieć ma zrezygnować z pozyskiwania żywych ryb od dostawców w ogóle, nie tylko na Święta. Jednak deklaracja francuskiej sieci może okazać się nieco na wyrost – o ile ze sklepów baseny z karpiami zniknęły, o tyle pod marketami Carrefour sprzedawcy stają, za zgodą gospodarza. Co jeszcze musisz wiedzieć przed kupnem ryby? Przejdź na drugą stronę tekstu!
Biedronka gotowa na Święta! A Ty?
