Przejęcie podupadłego Ruchu przez Orlen to początek czegoś zupełnie nowego. Ma powstać sieć niewielkich sklepów, która rozmachem może przysporzyć konkurencji bezsennych nocy!
Przejęcie większości udziałów Ruchu (65%) przez PKN Orlen stało się faktem. Pozostałymi udziałowcami są PZU, PZU Życie i związany z nimi Alior Bank. Sieć kolporterska musi przejść poważne przeobrażenie w najbliższych latach. Okazuje się, że Orlen ma na to kilka ciekawych pomysłów.
Największy polski koncern naftowy chce wykorzystać Ruch do własnego przeobrażenia. Już dziś bowiem klienci coraz częściej na stację zajeżdżają na zakupy i ciepły posiłek, nie po paliwo. W odpowiedzi na zmianę priorytetów Orlen inwestuje w zmianę sklepów na stacjach w model convenience zbliżony do Żabki.
Rozwinięciem tego poza przydrożne punkty ma być właśnie majątek Ruchu. To sieć punktów stacjonarnych (upadających coraz częściej kiosków), które można przeobrazić choćby w samoobsługowe punkty z kawą i przekąskami. Ruch oferuje również saloniki prasowe, a te łatwiej będzie przebranżowić na sklepy o szerszym asortymencie.
Mają do niego wejść ciepłe posiłki (hotdogi już zapowiedział prezes Obajtek, należy się spodziewać również napojów i innych potraw). W nowych punktach Ruchu mają być też napoje alkoholowe. Przede wszystkim jednak zniknie logo Ruch – nowa sieć ma otrzymać własną markę i budować swoją rozpoznawalność. Dzięki temu kurczący się rynek paliw przestanie być ograniczeniem dla Orlenu w budowaniu przychodów.
Sprawdź najświeższe promocje Biedronki!
