Już jutro wielkie luzowanie obostrzeń, galerie wzmożyły działalność reklamową. Trzeba jednak pamiętać, że wciąż nie będziemy mieli dostępu do wszystkich punktów usługowych w pasażach.
Zarządcy centrów handlowych wydają krocie na reklamy, licząc na powrót klientów i duże obroty. W końcu to sobota, w dodatku pierwsza od trzech tygodni z czynnymi wszystkimi sklepami. Do dziś włącznie w galeriach handlowych otwarte są przecież tylko drogerie, apteki, punkty prasowe i supermarkety spożywcze.
Od soboty do odwołania, co najmniej do końcówki grudnia, do życia wracają księgarnie, sklepy RTV/AGD, obuwnicze, odzieżowe, z artykułami dekoracyjnymi, biżuterią czy galanterią. Sklepy meblowe również nie muszą już być zdane na sprzedaż online, od jutra znów powitają klientów. W galeriach otworzy się więc większość lokali, ale nie wszystkie. Które punkty pozostaną zamknięte po 28 listopada?
Wciąż w stanie „lockdownu” jest gastronomia, mogąca realizować tylko zamówienia z odbiorem własnym i na dowóz. Nieczynne są też siłownie i punkty zabaw dla dzieci, nawet te w centrach handlowych (choć niektórzy operatorzy odważnie szukają furtek w prawie). Niezmiennie zamknięte pozostaną również obiekty kulturalne, a więc kina i teatry.
Trzeba również pamiętać, że ponowne otwarcie większości sklepów nie oznacza zmian w podstawowych zasadach sanitarnych. Obowiązywać będzie limit 1 klienta na 15 m2 powierzchni sprzedażowej. Zasady dystansu społecznego, konieczność zakładania maseczki oraz dezynfekcji rąk (lub noszenia rękawiczek jednorazowych) również obowiązują niezmiennie.
To już FINAŁ Black Week w Lidlu!
