Chryzantemy złociste – jak Polacy ruszyli po kwiaty

akcja kupowania kwiatów pod cmentarzami - Polacy znajdują nowe zastosowania dla chryzantem

 

Decyzja o zamknięciu cmentarzy podjęta w ostatniej chwili miała wiele nieplanowanych skutków. Jeden z nich to trwający w całej Polsce ruch skupowania kwiatów w najróżniejszych celach.


Zamknięcie cmentarzy dopiero w piątkowe popołudnie to decyzja, z której trudno rządowi się wytłumaczyć, zwłaszcza po tygodniach zapewnień, że nie należy się tego spodziewać. Trzymanie tego kroku w tajemnicy spowodowało, że w piątek po ciemku tłumy Polaków ruszyły na nekropolie, by zdążyć przed sobotnim zakazem. Na niektórych wsiach parkowane na wcisk auta tworzyły kilometrowe sznury czy „orały” pola, z których trudno było później wyjechać.


W sobotę przy cmentarzach było już raczej spokojnie, choć zdarzały się przypadki wyłamywania bram lub kreatywni księża otwierający miejsca wiecznego spoczynku jako „parki” lub „ogrody”. Ruch był jednak znikomy, a to z kolei pogrążyło w rozpaczy sprzedawców, którzy przygotowali się na weekend sprzedaży tysięcy zniczy i kwiatów. Co prawda ponowne otwarcie cmentarzy 3 listopada oznacza, że wielu z nas pójdzie na groby, ale przepadły dni wolne od pracy, gdy ruch byłby największy. Część sprzedawców nie wróci zresztą w przyszłym tygodniu, ponieważ cały cykl uprawy kwiatów od wiosny był planowany na kulminację 1 listopada.


Dlatego w całej Polsce rozpoczęły się akcje kupowania kwiatów dla udekorowania balkonów, tarasów czy ogrodów. Spontanicznie lub w ramach zorganizowanych starań mieszkańców, chryzantemy zaczęły zdobić pomniki w miastach i wsiach, a także prywatne posesje. W małych Niepołomicach mieszkańcy skrzyknęli się i stworzyli prawdziwy dywan z kwiatów wokół pomnika leśniczanki Justyny, w sercu rynku. Podobny kobierzec powstał na Wielkim Rynku w Zamościu. W Łodzi mieszkańcy i radni obsadzili barwnymi kwiatami nieczynne kwietniki miejskie. To nie koniec...

 

Sensacyjne ceny jabłek DZIŚ w Lidlu!

aktualna oferta Carrefour - poznaj najnowsze promocje i niskie ceny