Biedronka obiecuje: już tylko polskie ziemniaki i jabłka

jablka ziemniaki biedronka

 

Po skandalach związanych z wprowadzaniem klientów w błąd Biedronka obiecuje poprawę. Od jesieni sieć ma oferować wyłącznie polskie ziemniaki i jabłka. To dobra wiadomość dla klientów i rolników, choć... nie wszyscy są zadowoleni.

 

Klienci lubią kupować produkty lokalne – to stwierdzenie opisuje nie tylko Polaków, ale konsumentów niemal na całym świecie. Między innymi dlatego Unia Europejska wymaga, by przy każdej partii owoców czy warzyw była precyzyjna informacja o kraju ich pochodzenia. Tymczasem rolnicza organizacja Agrounia wielokrotnie wskazywała, że Biedronka sprzedaje jako polskie warzywa i owoce z innych krajów. 

Sieć dyskontów do dziś tłumaczy to pośpiechem w zmianie partii produktów w konkretnych sklepach, nie widząc w tym nieuczciwych praktyk. W 2019 roku Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK) sprawdził ok. 5,5 tys. partii żywności w kilku sieciach sklepów i aż jedna czwarta zawierała błędy w oznaczeniach – albo brakowało ich w ogóle, albo podany był błędny kraj. 

Skala problemu nie jest więc ogromna, ale zdecydowanie zauważalna. Biedronka z kolei najsilniej kojarzy się z tym zjawiskiem właśnie poprzez działania Agrounii. Członkowie organizacji protestowali pod dyskontami i blokowali ich funkcjonowanie. Raz wezwali nawet policję, filmując nieprawidłowo oznaczone produkty i próbując dowieść, że chodzi o świadome oszukiwanie konsumentów.

W odpowiedzi na protesty Biedronka zapowiedziała w tym tygodniu, że od jesieni w sprzedaży będzie oferować już tylko polskie ziemniaki i jabłka. Dlaczego akurat te warzywa i owoce? Ponieważ Polacy kupują ich szczególnie dużo – w sumie 210 tys. ton rocznie w samej tylko Biedronce! W zapewnieniu całorocznej dostępności tych produktów ma pomóc lepsze ich magazynowanie.

To niewątpliwie dobra wiadomość dla polskich rolników, ale Agrounia ostrzega, że nie ma powodu do pełnej satysfakcji. Według organizacji najbardziej zyskają na tym podmioty posiadające licencje na konkretne odmiany roślin. Licencja dotyczy w tym przypadku materiału sadzeniakowego, a to oznacza, że konkretny rolnik musi wykupić licencję, by móc uprawiać pożądaną przez dyskonty odmianę.

 

Sprawdź najnowsze promocje sieci Biedronka

⬇