A to dane tylko do końca kwietnia, za maj jeszcze nie są dostępne. Nowe sklepy masowo powstają w dużych i mniejszych miejscowościach, coraz częściej oferując codzienne zakupy z dowozem.
Jak wynika z raportu Bisnode Polska, pandemia koronawirusa to okres prawdziwego boomu e-handlu. Dla wielu znanych już marek sprzedaż w sieci była jedyną szansą na przychody, choćby z powodu zamknięcia galerii handlowych. Internetowa sprzedaż nie zrównoważy strat dla tych sieci handlowych, ale może pozwolić przetrwać.
Inni dopiero przy okazji pandemii weszli na rynek. I – póki co – pewnie tego nie żałują. Internetowa sprzedaż produktów z kategorii zdrowie i uroda wzrosła w marcu o prawie 150%, a w kwietniu o 126% (względem analogicznych okresów 2019). Podobne wzrosty, w granicach 70-100%, notowały prawie wszystkie kategorie zakupów. W kwietniu wystrzeliła sprzedaż sprzętu elektronicznego, a także artykułów ogrodowych. Obecnie żniwa mają sklepy rowerowe.
Sprawdź najnowszą gazetkę Lidla!
