Gdzie robimy świąteczne zakupy?
Część produktów staramy się wciąż zdobywać prywatnie, jak zaczyn na barszcz, jaja czy wędliny. Nie każdy jednak ma rodzinę czy znajomych na wsi, stąd większość zakupów gwarantują nam duże sieci handlowe. Podobnie jak to ma miejsce od lat, najwięcej Polaków niezbędne produkty zamierza wziąć z półek dyskontów. W pierwszej trójce są Biedronka, Lidl i – jako jedyny duży sklep – Kaufland.
W sumie do sklepów stacjonarnych zamierza ograniczyć się 51% respondentów – takie wyliczenie podaje badanie Grupy BLIX i UCE Research. Prawie 28% z nas łączy sklepy tradycyjne (głównie żywność) z internetowymi (głównie prezenty). W sumie e-handel będzie ważną częścią zakupów dla aż jednej trzeciej Polaków.
Okazje przed Świętami na wagę złota
Okrojone pandemią budżety domowe sprawiają, że jeszcze chętniej szukamy przed Bożym Narodzeniem okazji cenowych. Ponad połowa ankietowanych zamierza odczekać aż do dwóch tygodni przed Świętami z zakupami na ten cel. Z tej grupy prawie co druga osoba zamierza przygotować się do Świąt dopiero w ostatnim tygodniu. Wychodzi więc na to, że aż połowa narodu liczy na okazje last minute przed Bożym Narodzeniem.
Jest też jednak trend odwrotny. Aż 80% ankietowanych deklaruje, że zamierza łowić okazje. To znaczy, że łowcami okazji chcą być również ci robiący zakupy wcześniej. Dominują tu osoby z listą zakupową, czyli z określonymi zawczasu wydatkami. Znając z wyprzedzeniem planowane wydatki łatwiej jest szukać okazji – tak w Internecie, jak w sklepach stacjonarnych.
Kaufland to jeden z najtańszych sklepów na Święta!
