Masowe kontrole w całej Polsce, kary mogą być srogie!

kontrole sanepidu i policji w sklepach i innych obiektach użyteczności publicznej

 

Sanepid i policja wspólnie odwiedzają sklepy, kościoły, transport publiczny i inne miejsca, gdzie na niewielkiej powierzchni gromadzą się ludzie. Od policjanta można dostać mandat do 500 zł, ale kary administracyjne od sanepidu sięgają gigantycznych 30 tysięcy!


Od końca zeszłego tygodnia portale lokalne w całym kraju informują o niezapowiedzianych kontrolach odwiedzających obiekty użyteczności publicznej i środki transportu. To reakcja na niedawne rekordy zakażeń koronawirusem oraz rosnący opór części Polaków przed zasłanianiem ust i nosa. 


Kontrole są zlecone przez Ministerstwo Zdrowia, którego apele o rozwagę od tygodni nie dają większych efektów. Podczas takiej wizyty „kontrol” sprawdza z jednej strony przygotowanie obiektu, a z drugiej – postawę osób w nim przebywających. Dlatego przypominamy, że sklepy mają obowiązek zapewnić klientom płyn do dezynfekcji i rękawiczki jednorazowe, podczas gdy klienci mają obowiązek dezynfekować ręce przy wejściu (lub założyć rękawiczki) i zasłonić usta oraz nos. 


W razie niestosowania się do reżimu sanitarnego trzeba liczyć się z karą. Przypomnijmy, że od sierpniowej aktualizacji nie można już stosować wymówki, że cierpi się na choroby płuc. Osoby mające problem z oddychaniem mogą stosować przyłbice zamiast maseczek. Jedynymi wyjątkami umożliwiającymi niezasłanianie dróg oddechowych są ograniczenia w sprawności fizycznej lub choroba psychiczna. Próba ich udawania może skończyć się bardzo źle, bowiem policjanci mają prawo zażądać potwierdzenia. 


W najgorszym przypadku od policjanta otrzymamy mandat w wysokości do 500 zł. W przypadku pracowników sanepidu kary są znacznie wyższe – grzywny administracyjne sięgają 30 tysięcy złotych.

 

Bezpieczne zakupy zrób w Aldi!

najnowsza gazetka promocyjna Aldi, aktualna oferta i niskie ceny