Jedna z największych sieci handlowych w Polsce doczekała się swojej aplikacji. Tu sprawdzisz aktualne rabaty, zrobisz listę zakupów, a do tego poznasz nowe przepisy kulinarne.
Lewiatan już oficjalnie dołącza do grona sieci handlowych, które oferują swoim klientom aplikację na telefon. Z ponad 3 tysiącami sklepów stacjonarnych Lewiatan był największą marką, która jeszcze nie miała tego narzędzia. Z podobną liczbą lokalizacji Żabka (Żappka) i Biedronka (Twoja Biedronka) już dawno przyzwyczaiły swoich odwiedzających do możliwości sprawdzania ofert w telefonie.
Lewiatan dołącza późno i nie wkracza z produktem rewolucyjnym. Aplikacja spełni wszystkie funkcje, jakich można dziś oczekiwać od tego rodzaju programu, i ani jednej więcej. Czy to źle? Przeciwnie, aplikacja Mój Lewiatan to solidne narzędzie. Umożliwia sprawdzenie aktualnych promocji w konkretnym sklepie, tworzenie podręcznej listy zakupów czy zbieranie i sprawdzanie punktów w programie lojalnościowym zamiast fizycznej karty. Do tego, podobnie jak najbardziej popularna aplikacja Lidla, apka daje możliwość sprawdzania przepisów publikowanych na kanale Gotuję z Lewiatanem na YouTube.
Aplikację Mój Lewiatan można pobierać bezpłatnie od 21 września. – Już ponad 70 proc. Polaków deklaruje, że chętnie korzysta z aplikacji mobilnych programów lojalnościowych, dlatego tym bardziej cieszę się, że oddajemy w ręce naszych klientów to pełni funkcjonalne narzędzie – mówi Marcin Poniatowski, członek zarządu Lewiatan Holding S.A.