Czy 5G powoduje COVID-19?

 

Teorie o tym, że objawy osób zakażonych wirusem to efekt działania szkodliwego promieniowania elektromagnetycznego są nieprawdziwe i szkodliwe. Promieniowanie elektromagnetyczne nie powoduje COVID-19! W Wielkiej Brytanii z powodu szerzenia się tej szkodliwej teorii niektórzy namawiali do niszczenia infrastruktury telekomunikacyjnej i nawet doszło do podpaleń kilku stacji bazowych.

Kolejne fake newsy sugerują, że najwięcej zachorowań na koronawirusa jest tam gdzie znajdują się maszty 5G. Zwolennicy teorii spiskowej o odpowiedzialności 5G za zachorowania na koronawirusa nie biorą pod uwagę, że wynika to z faktu, że szybsze i pojemniejsze rozwiązania telekomunikacyjne wprowadza się w dużych miastach, tam gdzie jest największa gęstość zaludnienia.

Jak wskazują eksperci 5G nie tylko nie ma związku z zachorowaniami na COVID-19, ale wręcz pomaga z epidemią walczyć! W jakiś sposób? Dzięki szerokopasmowemu dostępowi do Internetu możemy pracować i uczyć się zdalnie, mamy także dostęp do szerokiej oferty rozrywki online.

Lekarze i epidemiolodzy są absolutnie pewni i zgodni co do jednego: koronawirus nie rozprzestrzenia się za pomocą fal radiowych, nie uaktywnia się też pod wpływem fal o konkretnej częstotliwości.

WHO przypomina, że COVID-19 można się zarazić drogą kropelkową, kiedy zakażona osoba kaszle, kicha czy mówi. Zakażenie jest możliwe, jeśli dotkniemy powierzchni, na której jest wirus i później dotkniemy oczu, ust czy nosa.