Czereśnia jak kawior? Rekordowe ceny na targach

ceny czeresni

 

Koniec maja to pierwsze dni z polskimi czereśniami, ale ani krajowe, ani importowane owoce nie są w tym roku dla wszystkich. Ceny najpewniej utrzymają się na rekordowym poziomie przez kilka tygodni, a może nawet całe lato.

 

Ceny czereśni na polskich targowiskach doszły do tak absurdalnego poziomu, że stały się tematem memów w mediach społecznościowych. Jak poinformowało Radio Kraków, najdroższe w królewskim mieście owoce znaleziono za 120 zł/kg. Średnia cena jest na szczęście znacznie niższa, ale i to marne pocieszenie, skoro w dużych miastach poniżej 50 złotych kilograma można nie znaleźć. 

Wyjątkowo drogie czereśnie to efekt nieszczęśliwego splotu okoliczności. Najpierw koronawirus zachwiał wymianą handlową, a pierwsze na polski rynek trafiają czereśnie z krajów południowych – głównie z Hiszpanii i Bałkanów. Teraz, gdy dojrzewają krajowe czereśnie, na horyzoncie są inne problemy. Po pierwsze, susza i majowe przymrozki zniszczyły część owoców. Zabiegi ratujące uprawy generują dodatkowe koszty. Po drugie, pracownicy sezonowi ze wschodu nie przyjechali do pracy i najzwyczajniej nie ma kto zebrać czereśni. 

 

Sprawdź najnowsze promocje sieci Biedronka: