Próby ominięcia zakazu handlu w niedzielę znamy już wszyscy. Wszystko wskazuje na to, że Biedronka pójdzie tropem Żabki. Pierwszy sklep czynny w każdą niedzielę już działa.
Znalezienie sposobu na obejście zakazu handlu w niedziele to cel wielu sieci handlowych. Biedronka próbowała już kilku sposobów. Po pierwsze, sieć otworzyła 7 placówek na dworcach, które – za cenę braku alkoholu – mogą działać przez cały tydzień. Po drugie, dzięki współpracy z Glovo zakupy do domu w dużych miastach dojeżdżają również w niedzielę. Ale to wciąż mało...
Dlatego sieć chce iść tropem Żabki. W tym tygodniu otwarto pierwszy sklep w pełni franczyzowy pod szyldem z czerwonym owadem – w Dobrzycy niedaleko Kalisza. Co prawda Biedronka miała już dyskonty prowadzone przez inne podmioty (ok. 70 spośród ponad 3000), ale nie były to typowe franczyzy. Teraz celuje w mniejsze miejscowości, stąd wprowadzona w 2019 możliwość założenia sklepu „na siebie”.
Wraz z takim krokiem można zdecydować np. na prowadzenie punktu pocztowego i właśnie taki punkt działa w Dobrzycy. A skoro punkt może działać w niedzielę, to i sklep. Prowadzenie miejsca odbioru i nadań przesyłek we wspomnianym sklepie potwierdził InPost. Na razie to jedyny taki dyskont, ale niewykluczone są kolejne po ocenie pilotażu. Nowy sklep Biedronki ma nieco mniejszy format od typowego, z racji lokalizacji w mniejszej miejscowości. Posiada 4 kasy i ma 650 m2 powierzchni.