Choć na rynku są już piąty rok, to dopiero pandemia koronawirusa sprawiła, że lodówkomaty mają szansę na większą popularność. Partnerem jest Auchan, który w pilotażowym projekcie oferuje darmowy odbiór zamówionych zakupów z lodówkomatu.
Lodówkomaty od początku budziły sporo emocji, ale nie przełożyło się to na duże zainteresowanie klientów. Wprowadzone w partnerstwie z Allegro jeszcze w 2015 roku, chłodzące maszyny miały upowszechnić zamawianie żywności czy kwiatów online. Każdy lodówkomat ma trzy różne strefy termiczne: najwyżej jest niższa temperatura pokojowa (16 stopni), w środku temperatura lodówkowa (4 stopnie), a na spodzie zamrażarkowa (-18 stopni). Dzięki temu nawet mrożonki nie psują się w takiej skrytce.
Choć minęło aż 5 lat, dotąd tylko w Warszawie i Krakowie pojawiły się lodówkomaty – w sumie ok. 50. Partnerami są producent wędlin, catering dietetyczny, czy tłocznia soków. Ale dopiero w kwietniu udało się dopiąć kluczowe partnerstwo: z siecią Auchan. W dobie pandemii sklepy szukają nowych rozwiązań, by jak najszybciej wejść na rynek e-grocery, stąd uruchomiony właśnie program pilotażowy.
Na razie program ograniczony jest tylko do Warszawy, ponieważ wyłącznie tutaj działa system Auchan Direct, w ramach którego markety oferują darmową dostawę. Od teraz jest to nie tylko dostawa do domu, ale też do lodówkomatu. Dwa z 35 stołecznych urządzeń są oddane w całości dla klientów sieci, a sześć kolejnych Auchan będzie dzielił z pozostałymi partnerami.