Pierwsza placówka w Warszawie to dopiero początek. Plany holenderskiej sieci dyskontów są bardzo ambitne, wkrótce kolejne otwarcia. Na razie udało się przekroczyć 80 lokalizacji. Pepco nie jest zagrożone... przynajmniej na razie.
Październik przyniósł symboliczny krok milowy dla dyskontu niespożywczego Action. Pierwsza placówka sieci została otwarta w Warszawie, przy Łopuszańskiej 22. Otwarcie w stolicy to istotny krok, ponieważ Action zwykle uderza w małe i średnie miasta (od 8 tys. mieszkańców wzwyż). Z drugiej strony, sieć ma już dobre doświadczenia w innych dużych ośrodkach. We Wrocławiu niedawno otwarto czwarty dyskont, w Łodzi są trzy.
Dla holenderskiej sieci duże miasta to jednak tylko kolejny etap ataku na polski rynek. Action korzysta na pandemii i szuka lokalizacji pod swoje nowe sklepy. Ponieważ nie wszyscy przetrwali trudy pierwszego półrocza, zwalniają się miejsca w pasażach handlowych. Dla Action wymarzone warunki to ok. 1000 m2 powierzchni (rozmiar w okolicach Biedronki czy Lidla), parking na ponad 200 aut i sąsiedztwo sklepu spożywczego. Action sam nie oferuje przecież żywności (poza napojami i przekąskami), dlatego dobrze mieć w okolicy punkt, który mieszkańcy muszą odwiedzić.
W październiku udało się dobić do liczby 80 placówek w naszym kraju, a ekspansja trwa. W najbliższym czasie zaplanowane są otwarcia w centralnej i południowej Polsce, w tym sklepy w Wieluniu i Zduńskiej Woli. Nic dziwnego, ponieważ pod Bratysławą powstaje kolejne centrum dystrybucyjne Action, które pozwoli lepiej obsługiwać Małopolskę czy Podkarpacie.
Action może w dłuższej perspektywie stać się konkurencją dla polskiego lidera, Pepco. Na razie skale są trudne do porównania – Action goni w kierunku 100 sklepów, Pepco ma ich już ponad 1000. Ale holenderski dyskont ma też swoje zalety. Aż 2/3 asortymentu rotują, co tydzień pojawia się 150 nowych produktów, a kategorie artykułów nie do końca pokrywają się z konkurencją, np. kosmetyki i multimedia to coś, czego Pepco nie ma.
Format dyskontów Action przyjął się bardzo dobrze w Europie Zachodniej. To tam funkcjonuje ponad 1500 z 1600 dyskontów holenderskiej sieci. Polska jest pierwszym wschodnim rynkiem, na który sieć się zapuściła. Czechy weszły jako drugie w tym roku, Słowacja będzie trzecia w kolejce.
Sensacyjna Zyskoteka Carrefour trwa nadal!
