Od najbliższego czwartku do sklepów w całym kraju wracają godziny dla seniorów. Chodzi o to, by najbardziej narażeni na zakażenie klienci byli sami w sklepie, bez innych osób.
Od 15 października w sklepach, drogeriach i aptekach mają obowiązywać tzw. godziny dla seniorów. Między godziną 10:00 a 12:00 zakupy mają być oferowane szczególnie osobom w zaawansowanym wieku, które są najbardziej narażone na konsekwencje z powodu potencjalnego zakażenia koronawirusem.
Decyzję ogłoszono po sobotnim spotkaniu Rządowego Zespołu Zarządzania Kryzysowego. Premier Mateusz Morawiecki zaapelował do Polaków, by pozwolili we wskazanych godzinach robić zakupy właśnie seniorom. Jest zasadnicza zmiana względem sytuacji z okresu marzec-maj. Wówczas zakupy w godzinach 10:00-12:00 zarezerwowano dla osób powyżej 65. roku życia, teraz próg ustalono na poziomie 60 lat.
Problem w tym, że do ogłoszenia brakuje przepisów, to bardziej apel i prośba niż decyzja administracyjna. A to, zdaniem Polskiej Izby Handlu i Związku Przedsiębiorców i Pracodawców, stworzy więcej problemów niż rozwiąże.
Gdy podobne zalecenie wprowadzono wiosną, prowadziło ono do spięć pomiędzy klientami oraz kłótni między klientami i obsługą. Pod sklepami z kolei tworzyły się często kolejki. Takie sytuacje nie tylko dezorganizują pracę sklepów, ale również zwiększają liczbę interakcji między uczestnikami handlu, których powinno być jak najmniej.
Niezależnie od podejścia do nowych zaleceń, trzeba pamiętać o konieczności zasłaniania ust i nosa, a także o zachowaniu dystansu od innych klientów i obsługi sklepów.
Nowa odsłona Zyskoteki Carrefour, sprawdź koniecznie!
