Sklep kosmetyczny ratujący skórę

 

Przemoc domowa jako problem nie tylko nie znika z mapy Polski, ale wręcz drastycznie wzrosła odkąd całe rodziny są zamknięte w domach. Dla dzieci i partnerów w przemocowych relacjach to prawdziwy koszmar, ponieważ teraz muszą przebywać z osobą sprowadzającą na nie zagrożenie niemal 24 godziny na dobę. Z kolei sprawcy przemocy mogą być jeszcze bardziej agresywni z racji rosnącej niepewności finansowej i stresu. To spirala, która nakręca się sama. Dlatego właśnie wszystkie organizacje oferujące pomoc notują duży wzrost zgłoszeń. Policja tymczasem ma opinię zbyt zajętej pandemią, by pilnować bezpieczeństwa rodzin.

A że oprawcy bardzo często monitorują strony internetowe i numery telefonów, ofiary mogą bać się szukać pomocy. Stąd właśnie pomysł na sklep z kosmetykami. Statystycznie najczęściej agresorami są mężczyźni, a ofiarami kobiety i dzieci. W tym sklepie (celowo nie podajemy dokładnej nazwy, ale jest do znalezienia dzięki informacjom w tekście) zamówienie kosmetyków może oznaczać konieczność wezwania policji. Wiadomości pisane są językiem kontaktu z klientem, ale przekaz jest czytelny. Dzięki niemu ofiarom łatwiej ukryć szukanie pomocy i znaleźć wsparcie, choćby ukryte jako najnowszy krem z rumianków i bratków.