Choć po ulicach i parkach możemy już chodzić bez zasłoniętej twarzy, to po wejściu do sklepu, urzędu lub restauracji wciąż musimy chronić usta i nos.
Od soboty Polska jest już w czwartym etapie odmrażania gospodarki i znoszenia obostrzeń. Maseczki, kominy i inne sposoby zasłaniania twarzy nie są już obowiązkowe, ale pod dwoma warunkami. Po pierwsze, twarz można odsłonić tylko na otwartej przestrzeni. Po drugie, tylko wtedy, gdy możemy zapewnić co najmniej 2 metry odległości od innych.
Tymczasem pierwsze sygnały z minionego weekendu wskazują, że klienci nie są świadomi obu wspomnianych warunków. Dlatego przypominamy: po wejściu do sklepu, urzędu, restauracji, kościoła czy autobusu wciąż musimy zasłaniać usta i nos, pod groźbą kary administracyjnej. Choć od soboty w sklepach nie ma już limitów klientów, to niezmiennie każdy z nas musi dbać o to, by zachować dystans 2 metrów od pozostałych. Sklep może również nakazać klientom dalsze zakładanie rękawiczek jednorazowych i/lub dezynfekcję rąk.
Sprawdź najnowszą gazetkę Biedronki!
