Kurierzy już nie wyrabiają na Święta. A to dopiero początek dostaw!

Kurierzy nie wyrabiają z paczkami - czy świąteczne dostawy są zagrożone?

 

InPost wydaje paczki z samochodu dostawczego i pogania klientów? Sytuacje nagłaśniane przez media nie napawają optymizmem. Realną staje się obawa czy paczki ze świątecznymi prezentami dojadą na czas?

 

Teoretycznie, po umieszczeniu paczki w paczkomacie mamy 48 godzin na jej odebranie. „#ZrobMiejsce w Paczkomacie! Odbierz paczkę jak najszybciej i pozwoli innym korzystac z bezpiecznej formy dostawy!”. Zachowaliśmy pisownię oryginalną wiadomości. Taki SMS otrzymała dziś Czytelniczka bloga www.yapik.com/pl/. – Bardzo zdziwiła mnie ta informacja. Skoro mam 48 godzin na odebranie paczki i celowo wybieram paczkomat, z pełną świadomością tego, ile mam czasu na odebranie swojej przesyłki, to niekoniecznie chcę być ponaglana. Wiadomość przyszła do mnie następnego dnia po tym jak otrzymałam informację, że moje przesyłki czekają na mnie w paczkomacie. – skarży się Czytelniczka.

 

Dziwić może również ton wiadomości. InPost przyzwyczaił swoich użytkowników i klientów do lekkiej i zabawnej komunikacji, która tylko bardziej przywiązuje do firmy, a tu mamy wręcz ton nakazujący odebranie paczki!

 

Ponaglający SMS to jeszcze nic w porównaniu z tym, co spotkało osoby, które chciały odebrać paczki w jednym z paczkomatów. Całą sytuację opisał portal naTemat. Otóż InPost uruchomił „mobilny punkt” i część osób poinformował w późnych godzinach wieczornych, że ich paczka/paczki są odebrania w tymże punkcie do godziny 23.00. Sporo osób wyruszyło do paczkomatu. Na miejscu okazało się, że kurier wydaje przesyłki z paki samochodu dostawczego!  Niektórzy stojący w kolejce informowali, że na paczki wydawane z „mobilnego punktu” czekało nawet 40 osób w jednym czasie.

 

Sprawdź ofertę Jula na Święta!

gazetka świąteczna Jula, najlepsze propozycje choinek i ozdób