Koronawirus uderza w komunie

 

Rodzice, restauratorzy, księża, fryzjerzy i same dzieci. Wszyscy zastanawiają się, jak będą wyglądać komunie w maju i czerwcu 2020. Czy w ogóle się odbędą? Czy ukochana babcia będzie mogła uczestniczyć w uroczystości wnuczka. Wszyscy zainteresowani czekają na oficjalne wytyczne od rządu i Kościoła.

 

Kupione białe sukienki i alby, zarezerwowane terminy w restauracjach, zaproszona rodzina. Wszystko jest zaplanowane. Ale czy komunie się odbędą? W samym województwie łódzkim do sakramentu komunii świętej miało przystąpić 15 tys. dzieci. A co z pozostałymi częściami Polski?

 

Rodzice dzieci, które mają przystąpić do 1. Komunii Świętej podkreślają, że ponieśli już koszty związane z komunią: kupno i wysyłka zaproszeń, zaliczka w restauracji czy rezerwacja terminu fotografa. Nadal jednak nie wiedzą, czy uroczystość się odbędzie. Księża również są zdezorientowani, nie wiedzą jakich informacji mogą udzielać rodzicom dzieci przystępujących do sakramentu. Niektórzy mówią, że do kościoła będą mogli wejść tylko rodzice i dzieci. Jak taka sytuacja miałaby wyglądać, kiedy obecnie istnieje nakaz, według którego we mszy może uczestniczyć tylko 5 osób.
 

Niektóre parafie zareagowały nie czekając na decyzje Episkopatu. Proboszczowie przenieśli terminy komunii na wrzesień i październik 2020.

Niepewność, napięcie i oczekiwanie – zarówno po stronie rodziców jak i kościoła. Czy komunie zgodnie z tradycją odbędą się w maju lub czerwcu? Dowiemy się najprawdopodobniej na początku kwietnia.