Boimy się o przyszłość, boimy się o najbliższych, być może nie jesteśmy pewni czy mamy gdzie wrócić do pracy po zakończeniu eksperymentu z pracą zdalną. Niemal każdy z nas odczuwa teraz, mniejszy lub większy lęk o to, jak świat będzie wyglądał po zakończeniu epidemii koronawirusa. Zarówno ten nasz mikroświat, czyli praca i rodzina, jak i świat rozumiany w skali globalnej. Jak obchodzić się z lękiem przed koronawirusem?
Przede wszystkim najpierw trzeba się sobie przyjrzeć i zdiagnozować czy doświadczamy zaburzeń takich jak:
- zaburzenia apetytu,
- obniżony nastrój,
- zaburzenia snu,
- obawę, że możemy zarazić się wszędzie,
- przesadne mycie rąk i ciągła dezynfekcja ciała,
- pocenie się,
- przyspieszona akcja serca
- uciekanie we własne myśli, fantazje
- uciekanie w myśli katastroficzne, depresyjne.
Warto sobie dać przestrzeń do tego, żeby lęk odczuwać. Niemal każdy z nas styka się obecną sytuacją pierwszy raz w życiu. To normalne i naturalne, że będziemy odczuwać zaniepokojenie i lęk. Oswojony i zaakceptowany lęk będzie można przezwyciężyć.