Francuzi chcą przesuwać Black Friday!?

francuzi chcą przesunięcia black friday

 

Przedstawiciele branży handlowej chcą przesunięcia terminu Black Friday. Powód? Lockdown we Francji jest zaplanowany do 1 grudnia a utrzymanie aktualnego terminu Czarnego Piątku będzie faworyzować handlowych gigantów w stosunku do małych sprzedawców.

 

Francuski Minister Finansów Bruno Le Maire wezwał internetowych sprzedawców oraz supermarkety do przełożenia Black Friday. Obecnie tylko sklepy spożywcze i drogerie, z związku z trwającym lockdownem, mogą być otwarte.

 

Małe sklepy, które muszą być zamknięte obawiają się, że ucierpią z powodu Black Friday, który przypada na 27 listopada. Obawiają się, że ucierpią na rzecz gigantów, takich jak Amazon, które mogą działać mimo obowiązującego we Francji lockdownu. Obawy małych handlowców są uzasadnione. Szef francuskiego Amazona informował, że podczas drugiego lockdownu wzrost aktywności klientów był na poziomie 40-50  proc. Dodatkowo – nie tylko we Francji handlowcy nie zdążyli jeszcze odrobić strat z pierwszej fali pandemii. Obawa o niskie zyski z Black Friday 2020 jest realna. Okazuje się jednak, że nie dla gigantów, takich jak Amazon.

 

Rozmowy francuskich decydentów z branżą są przewidziane na dziś. Będą się toczyć m.in. o tym czy Black Friday przesunąć o tydzień.

 

Jest co świętować? Świętuj z promocjami Biedronki!