Drożyzna sezonowa, czyli jak owoce i warzywa poszły w górę

ceny warzyw i owoców sezonowych, podwyżka z powodu koronawirusa i pogody

 

Część winy spada na pandemię, część na kaprysy pogody. Efekt jest taki, że w portfelach zostaje nam mniej, nawet jeśli w niektórych warzyw i owoców sezonowych rezygnujemy. Jak dużo mniej? Sprawdzamy!


Od początku pandemii koronawirusa Polacy skarżą się na rosnące ceny. Teraz mamy solidne dowody, że skargi są zasadne. Co prawda niektóre warzywa i owoce sezonowe są minimalnie tańsze niż przed rokiem, ale to wyjątki na liście. Wśród przykładów są nowe ziemniaki (tańsze o 16,2% niż w 2019) czy szparagi (spadek o 0,4%), ale tych drożejących gwałtownie jest znacznie więcej.


Porównania dokonali autorzy aplikacji PanParagon, która zbiera dane z paragonów zakupowych. Analizowane dane dotyczą przekroju cen w różnych sklepach z zakupów dokonywanych w czerwcu 2019 i czerwcu 2020. Okres jest więc porównywalny, ale trzeba pamiętać, że PanParagon nie uwzględnia zakupów na targach, gdzie paragonu nie dostajemy, a dane zbierane są głównie wśród osób z większych miast, ponieważ one częściej mają aplikację w telefonie. Co więc podrożało najbardziej?


Wśród owoców zdecydowanie najmocniej w górę poszły brzoskwinie (+41,6%) oraz morele (37,9%). Za brzoskwinie w czerwcu 2019 płaciliśmy średnio 7 zł, a w 2020 już prawie 10 zł (9,91 zł). Morele przebiły średnią 10 zł / kg o prawie 30 groszy. Najdroższym owocem sezonowym pozostają czereśnie, jak przed rokiem. Ich cena poszła w górę średnio o 20,9%, z 16 zł rok temu do 21 zł w czerwcu 2020.


Wśród warzyw niekwestionowanym rekordzistą jest fasolka szparagowa, której średnia cena wzrosła aż o 68,5%! W czerwcu 2019 kosztowały 15,50 zł, a teraz aż 26 zł! Znaczny wzrost zanotował również rabarbar (+32,2%, do 5,70 zł / kg). Nawet pęczek botwiny poszedł w górę znacząco, o 14,9% (z 2,6 do 3 zł). 


Przyczyn wzrostu cen produktów sezonowych jest kilka i niestety w 2020 zbiegły się w czasie. Z jednej strony koronawirus zmniejszył liczbę pracowników sezonowych ze wschodu i wymusił wyższe stawki za zbiory, a z drugiej pogoda nie dopisała. Wiosna była bardzo sucha, z kolei lato umiarkowanie ciepłe i bardzo obfite w opady. Nieregularność pogody sprawiła, że najpierw rośliny długo dojrzewały, a później część zbiorów zaczęła szybko się psuć. To sprawiło, że np. sezon na truskawki był rekordowo krótki.

 

Owoce i warzywa w dobrej cenie? Sprawdź w Aldi!

aktualna gazetka Aldi, świeże promocje