Najbliższa niedziela będzie świetnym momentem na szukanie świątecznych prezentów. Przed Bożym Narodzeniem do sklepów wejdziemy jeszcze 20 grudnia, a co z ostatnią niedzielą roku? Trwają rozmowy nad zniesieniem zakazu, Polacy są za!
Grudzień to wyjątkowy miesiąc w tym roku, jedyny z dwiema niedzielami handlowymi z rzędu. 13 i 20 grudnia nie są objęte zakazem handlu w niedzielę z powodu przedświątecznego szczytu zakupowego. Dla wielu sklepów to wyjątkowa okazja, by nadrobić straty spowodowane pandemią, zwłaszcza te po listopadowym lockdownie galerii handlowych.
Okoliczności zrobiły się jeszcze bardziej wyjątkowe po tym, jak rząd zniósł zakaz handlu również 6 grudnia. Choć wielu związkowców było przeciwnych, w minioną niedzielę Polacy ruszyli na zakupy. Obecnie trwają rozmowy nad kolejną niedzielą, 27 grudnia. Wiceminister rozwoju Olga Semeniuk potwierdziła, że temat jest konsultowany, a decyzję podejmie rządowy zespół zarządzania kryzysowego.
„Otwarcie” niedzieli 27 grudnia ma sens o tyle, że ostatni pełny tydzień grudnia dostarczy wyjątkowo niewielu okazji na zakupy. 25 i 26 grudnia są wyłączone z handlu jako święta, a 24 grudnia zakupy będą możliwe tylko do wczesnego popołudnia. Wraz z niedzielą to całe pół tygodnia bez otwartych sklepów. Według sondażu firmy Inquiry, niemal 70% Polaków jest zdecydowanie za umożliwieniem handlu 27 grudnia. Dla wielu pracujących byłaby to najlepsza okazja na zakupy przed Sylwestrem.
Niezależnie od decyzji w sprawie 27 grudnia, w 2021 pierwsza niedziela handlowa nadejdzie dopiero 31 stycznia. Kolejne zaplanowano na 28 marca, 25 kwietnia, 27 czerwca, 29 sierpnia. Później ani jednej przez całą jesień i dopiero przed Bożym Narodzeniem dwie niedziele handlowe – 12 i 19 grudnia.
Co ma dla nas Biedronka przed Świętami?
