UOKiK nałożył na Biedronkę ogromną karę. Właściciel sieci, firma Jeronimo Martins Polska, już zapowiada odwołanie od decyzji urzędu.
Według opinii Urzędu Ochrony Konkurencji I Konsumentów sieć sklepów Biedronka wprowadzała klientów w błąd umieszczając na sklepowej półce inną (wyższą) cenę produktu (lub brak informacji) niż potem klient płacił w kasie. W taki sposób Biedronka miała naruszać prawa konsumentów nawet kilka lat!
Na jakiej podstawie UOKiK wlepił Biedronce tak monstrualną karę? Podstawą mają być liczne skargi klientów, które wpływały do urzędu oraz dane z Wojewódzkich Inspektoratów Inspekcji Handlowej, które dotyczyły nieprawidłowego uwidaczniania cen w sklepach sieci Biedronka. Skargi, które napływały od klientów Biedronki były podstawą do wszczęcia śledztw UOKiK, które potwierdziło proceder nieprawidłowego informowania o cenach w sklepach Biedronka. Z informacji podanych przez urząd taka praktyka miała trwać od 2016 roku!
Jak podkreśla prezes UOKiK Tomasz Chróstny, cena jest jednym z najważniejszych kryteriów, na podstawie którego klient dokonuje zakupu i wprowadzanie w błąd w tym zakresie jest niedopuszczalne.
Różnice w cenie jednego produktu mogły wynosić nawet kilka złotych! Jak wskazuje urząd sieć Jeronimo Martins bogaciła się podczas gdy klienci przepłacali za towar. Zdarzały się również sytuacje, kiedy sprzedawcy, po wykryciu błędu, przez klienta, nie chcieli przyjąć zwrotu towaru. Kontrole Inspekcji Handlowej wykazały, że w sklepach Biedronka aż 14 proc. towarów nie miało informacji o cenie!
Jak informuje prezes UOKiK, sama sieć potwierdziła nieprawidłowości w informowaniu o cenach na półkach tłumacząc do błędami ludzkimi. Poza karą pieniężną Biedronka musi wprowadzić do swoich sklepów, w widocznym miejscu przy kasie, informację o prawach przysługujących konsumentom w przypadku różnicy w cenie na półce i w kasie. Ta informacja prawna brzmi: W przypadku rozbieżności lub wątpliwości co do ceny za oferowany towar konsument ma prawo do żądania sprzedaży towaru po cenie dla niego najkorzystniejszej (art. 5 ustawy z dnia 9 maja 2014 r. o informowaniu o cenach towarów i usług).
Decyzja odnośnie kary nie jest prawomocna, przysługuje od niej odwołanie do Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Za nieuczciwe praktyki przedsiębiorcy grozi kara do 10 proc. obrotu. Zatem w przypadku Biedronki kara od UOKiK mogłaby wynieść ponad 5 mld zł. Sieć Biedronka poinformowała, że jest karą zaskoczona i zamierza się odwołać od decyzji urzędu.
To nie koniec! Sprawdź całą ofertę Aldi!
