Znana irlandzka sieciówka Primark wkrótce zadebiutuje oficjalnie na polskim rynku. Pierwszy butik powstanie w Warszawie, jednak są już plany na kolejny, w Poznaniu.
Otwarcie pierwszego sklepu sieci Primark miało pierwotnie nastąpić w marcu. Plany powstrzymała jednak pandemia koronawirusa, która spowodowała zamknięcie galerii, a dla Primarku oznaczała dosłownie zamknięcie wszystkich sklepów na całym świecie. Sieć znana z hasła „niesamowita moda w niesamowitych cenach” nie rezygnuje jednak z ekspansji.
Lokal pod pierwszy sklep jest już przygotowany w warszawskiej Galerii Młociny, znane są nawet godziny otwarcia. Na co dzień będzie dostępny od 10:00 do 22:00, a w niedziele handlowe do 21:00. W piątek oficjalnie ruszyła rekrutacja. Sieć chce zatrudnić w Polsce 250 osób, co doskonale pokazuje, że plany nie kończą się na jednym sklepie. Wiadomo zresztą, gdzie powstanie drugi: Primark ma już umowę z galerią Posnania.
Oficjalnie – jak czytamy w komunikacie firmy – inauguracja warszawskiego salonu przewidziana jest dopiero na ostatni kwartał tego roku. Jednak są sygnały, że marka robi co w jej mocy, by jeszcze latem zaprosić pierwszych klientów.
Wywodząca się z Irlandii sieć sklepów premium znana jest z otwierania placówek tylko w krajach rozwiniętych, gdzie konsumenci mogą sobie pozwolić na więcej. Dotąd otworzyła już 383 sklepy w 12 krajach. Pierwszym punktem poza Europą Zachodnią i USA był otwarty rok temu sklep w słoweńskiej Lublanie. W tym roku dołączą do niego Warszawa oraz Praga, później w planie jest wspomniany już Poznań oraz Bratysława.
