Selgros nie tylko w dużych miastach – trwa ofensywa marki

selgros w malych miastach

 

Choć pandemia koronawirusa ostudziła zapał, to nie zmieniła planów. Selgros Cash&Carry zamierza stawiać nowe, mniejsze hurtownie z dala od największych miast w Polsce.

 

Hurtownie Selgros, dziś kojarzone z największymi polskimi miastami, wkrótce mogą stać się widokiem bardziej powszednim. Celem marki jest zagoszczenie w miastach o wielkości ok. 100 tysięcy mieszkańców, a nie tylko w 13 dużych ośrodkach. W 2019 roku sieć cash&carry inwestowała w działki pod budowę nowych hal, w nieco mniejszym niż dotąd formacie. 

Największe punkty z sieci w Polsce dziś mają powierzchnię do 10 tys. metrów kwadratowych. Tymczasem nowe hale mogą być nawet o połowę mniejsze, za to nowsze. Przykładem jest otwarta w marcu kompaktowa hala w Siedlcach. Liczy ok. 6 tys. metrów kwadratowych i jest zoptymalizowana pod kątem lepszego zarządzania energią i ograniczenia zużycia.

Zwiększenie zasięgu ma związek z planami Selgrosa, by nie tylko jeszcze lepiej zaopatrywać branżę gastronomiczną, ale również zdobywać więcej klientów indywidualnych. Sieć oferuje sprawdzony system dostaw do klienta, a ekspansja oznacza, że coraz więcej podmiotów będzie mogło z takiej usługi skorzystać. Trwająca pandemia koronawirusa stanęła planom na drodze, ale tylko na chwilę. Strategia nie ulega zmianie, dlatego kolejne hale Selgros wkrótce zagoszczą w nowych miastach.

 

Sprawdź najnowszą ofertę sieci Selgros: