Czy to bezpieczne, czy obowiązkowe, dlaczego tak szybko i czy na pewno muszę się szczepić? Te pytania mamy z tyłu głowy wszyscy, nie trzeba wcale wierzyć w mikroczipy czy inne teorie spiskowe. Zebraliśmy dla Was najważniejsze pytania i odpowiedzi!
Już za kilka dni pierwsze osoby w Polsce otrzymają szczepionkę na koronawirusa SARS CoV-2. To moment nadziei, ale i niepewności. Przecież od wiosny powielano teorie, że pandemia powstała po to, by zmusić nas do szczepień, na pewno w niecnym celu. Nie trzeba jednak dawać wiary najbardziej radykalnym spiskowym wersjom, by czuć się niepewnie. W końcu wszystkich zdziwiło, że szef Pfizera (właśnie szczepionka tej firmy pojawi się w Polsce) nie zaszczepił się, choć mógł. Albo że nawet wśród pracowników medycznych chętnych czasami brakuje. Czy oni wiedzą coś, czego my nie wiemy? Niekoniecznie, za to obawy mogą mieć podobne, bo strach to normalna sprawa. Czas rozwiać wątpliwości!
Czy szczepienie na COVID-19 będzie obowiązkowe?
NIE, nie ma obowiązku szczepienia na koronawirusa. Rząd nie przewidział żadnych kar dla osób, które wolą nie skorzystać z takiej możliwości. Szczepionka jest jednak drogą zalecaną nie tylko przez polityków, ale i czołowe autorytety naukowe. Dzięki masowym szczepieniom można będzie do końca 2021 roku osiągnąć odporność społeczeństwa na poziomie pozwalającym powrót do normalnego życia.
Czy szczepionka jest bezpieczna?
Tak, nie ma obecnie żadnych medycznych danych, które pozwalałyby podważyć bezpieczeństwo tej konkretnej szczepionki. Pfizer zaangażował w testy kliniczne dziesiątki tysięcy ochotników i u nikogo nie zaobserwowano reakcji zagrażającej życiu. Wstrząs anafilaktyczny, uważany za najbardziej niebezpieczne powikłanie, zdarzył się tylko kilku osobom, w dodatku wszystkie z nich miały predyspozycje do takiej właśnie reakcji organizmu.
Dla ogromnej większości uczestników badań jedynymi skutkami ubocznymi były te typowe dla szczepień: gorączka, osłabienie, zaczerwienienie i ból w miejscu wkłucia. Objawy mijają do 2 dni i są znacznie słabsze u osób starszych. Nie ma żadnych obserwowanych efektów długofalowych (na razie w perspektywie miesięcy).
Dlaczego szczepionkę na koronawirusa wprowadzono tak szybko?
Imponujące tempo zatwierdzenia szczepionki wynika ze szczególnych okoliczności globalnego kryzysu. Skrócono jednak ścieżkę formalną, a nie badania nad lekiem. Szczepionka Pfizera przeszła dokładnie taką samą drogę laboratoryjną, jak inne leki, a grupa badanych wolontariuszy była bardzo liczna. Po trzech fazach testów klinicznych substancja otrzymała zielone światło, jak inne lekarstwa po pomyślnych badaniach. Badania będą jednak trwać dalej, również nad ewentualnym udoskonaleniem szczepionki.
Sprawdź ofertę Auchan, najtańszego sklepu listopada!
