Od teraz każde zakupy z aplikacją Lidl Plus przybliżają do kolejnych rabatów, niedostępnych dla innych. Jeśli odwiedzasz niemiecki dyskont regularnie, zdecydowanie warto rozważyć skorzystanie z okazji.
Lidl pozostaje liderem polskiego rynku dyskontów jeśli chodzi o popularność aplikacji mobilnej. Klienci bardzo wysoko oceniają Lidl Plus i po zainstalowaniu większość z nich korzysta z tego rozwiązania. Dotąd flagową opcją Lidl Plus była możliwość aktywacji nowych kodów rabatowych co tydzień. Teraz dyskont poszedł o krok dalej i chce nagrodzić osoby, które często i dużo kupują.
Od 1 września wchodzą nowe kody tylko dla osób, które przekroczą w sklepie konkretne kwoty. Po przekroczeniu 300 zł jaja Złota Nioska M tanieją o 23%. Jeśli wydamy 600 zł, filet z piersi kurczaka potanieje aż o 52%. A po wydaniu 900 zł otrzymamy prezent w postaci zniżki -20 zł przy zakupach za minimum 200 zł.
Mówimy oczywiście o sumie środków zebranych na karcie, nie o jednorazowych zakupach za 300, 600 czy 900 zł. By zbierać pieniądze na przekroczenie każdego kolejnego progu, należy przy każdych zakupach skanować kartę Lidl Plus, nawet jeśli nie zamierzamy przy tej okazji skorzystać z konkretnego kuponu dostępnego na karcie. Dzięki temu każdy paragon dokłada się do sumy, jaką możemy uzyskać.
Lidl zwraca uwagę, że jest przygotowany na „cwanych” klientów chcących coś kupić i oddać niedługo później. Towar zwrócony oznacza sumę odjętą z paska dostępu do kolejnych promocji.
ALDI również kusi świeżymi promocjami!
